• News will be here
  • 6 listopada w galerii pabianickiego MOKu odbył się wernisaż wystawy pokonkursowej 2. ogólnopolskiego konkursu na rysunek prasowy im. Aleksandra Wołosa. Nagrodę główną zdobył pabianiczanin Sławomir Łuczyński.

    Dzień wernisażu wybraliśmy nieprzypadkowo. 6 listopada mija szósta rocznica śmierci Wołosa, patrona konkursu powiedziała Maria WrzosMeus, dyrektor MOKu. Zarazem to nie jest przypadek, że ekspozycja zawitała właśnie do Pabianic. Jednym z uczestników konkursu jest bowiem pabianiczanin Sławomir Łuczyński, który otrzymał nagrodę główną za pracę Temida.

    Celem ogólnopolskiego konkursu na rysunek prasowy im. Aleksandra Wołosa, zorganizowanego przez WarmińskoMazurski Oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Olsztynie, było nagrodzenie autorów najlepszych prac opublikowanych w prasie i mediach internetowych w 2019 roku oraz zwrócenie uwagi na znaczenie rysunku prasowego, który może być komentarzem politycznym, społecznym bądź sportowym.

    Aleksander Wołos, patron konkursu, uprawiał malarstwo, grafikę, rzeźbę oraz rysunek satyryczny. Od 1955 roku jego rysunki ukazywały się w prasie regionalnej, tygodnikach ogólnopolskich, a także w prasie niemieckiej i jugosłowiańskiej oraz wielu wydawnictwach książkowych. Na swoim koncie miał 63 wystawy indywidualne oraz udział w 152 wystawach zbiorowych, w tym 64 międzynarodowych. Jego liczne prace znajdują się m.in. w Muzeum Karykatury w Warszawie, Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie oraz w zbiorach prywatnych. Zmarł w 2014 roku w wieku 80 lat.

    Oprócz pabianiczanina prace na konkurs do Olsztyna nadesłało 30 autorów z całej Polski. Mamy tu plejadę gwiazd. W ich gronie znajdują się takie znane nazwiska jak Henryk Cebula, Marcin Bondarowicz, Mirosław Hajnos, Ryszard Kudzian, Szczepan Sadurski i Henryk Sawka.

    Ze względu na najnowsze restrykcje wprowadzone przez premiera Mateusza Morawieckiego, czyli zamknięcia placówek kulturalnych do 29 listopada, Miejski Ośrodek Kultury przygotuje film, który udostępniony zostanie w internecie w postaci wystawy wirtualnej obiecała pani dyrektor.

    Udostępnij