• News will be here
  • Od wczoraj dzieci i młodzież szaleją na nowo otwartym skateparku w Konstantynowie Łódzkim.

    Wielofunkcyjny skatepark oddano do użytku w czwartek, 7 lipca. Burmistrz chwali się, że podobnego, równie nowoczesnego obiektu nie ma w całym powiecie pabianickim.

    – Znajduje się na placu Wolności, na terenie Centrum Sportu i Rekreacji i można z niego korzystać bez ograniczeń – ani czasowych, ani wiekowych. A że tak będzie, okazało się zaraz po otwarciu. Frajdę ze skateparku miały zarówno kilkulatki, jak i dorośli – powiedział burmistrz Robert Jakubowski.

    Samo otwarcie, wcześniejsze niż przewidywała to umowa z wykonawcą, było pełne atrakcji i… emocji! Zadbali o nie znakomici riderzy, którzy przyjechali do Konstantynowa Łódzkiego specjalnie na tę okazję: Olaf Żołna, mistrz hulajnogi, brązowy medalista mistrzostw Polski oraz świetni deskorolkarze – Krzysztof Dymnicki, jeden z najbardziej obiecujących riderów naszego kraju, Daniel „Blacha” Sobczyk ze swoim oryginalnym stylem jazdy, jeden z najbardziej charakterystycznych riderów Pogo,oraz Kamil Zabielski, wielokrotny finalista mistrzostw Polski.

    Zaprezentowane przez tę czwórkę triki robiły wrażenie. I to ogromne! Patrząc na nie, można było chwilami odnieść wrażenie, że niektóre są łatwe. Ale nic bardziej mylnego. Publiczność (w różnym wieku) dobrze to wiedziała i nagradzała każdy trik brawami. Całość  komentował natomiast Piotr Dabov, legenda polskiej deskorolki i aktywny działacz na rzecz rozwoju tej dyscypliny od początku jej istnienia, założyciel Pogo, Łódź Skate Club, Super Skate Szkółki i wydawca Dizastermag.

    A jak prezentuje się sam skatepark? Jest całkiem spory, bo zajmuje powierzchnię niemal 550 metrów kwadratowych, i częściowo pomalowany. Ale nie jednolitym kolorem. Wszystko zostało starannie przemyślane i zrealizowane, a to zasługa Kruka (Adam Wirski), znanego w okolicy grafficiarza. Wzrok przyciągają przede wszystkim dwa elementy – arbuzowy bowl i cytrynowy quarter. Można w nim jeździć na rolkach, deskorolkach, hulajnogach oraz BMX-ach i nie ma wątpliwości, że wszystko to będzie wykorzystywane.

    Miasto, na zlecenie którego została zrealizowana inwestycja, zadbało również o małą architekturę – na terenie obiektu są ławki i kosze na śmieci.

    Skatepark pochłonął 1 mln zł, jednak 1/3 tej kwoty, a dokładnie 340 tys. zł, stanowiło dofinansowanie ze środków zewnętrznych przeznaczonych na przeciwdziałanie skutkom pandemii koronawirusa – gmina Konstantynów Łódzki otrzymała nagrodę w konkursie „Rosnąca odporność”.

    Udostępnij