• News will be here
  • 14-letni Adam Wrzeszcz, uczeń Szkoły Podstawowej w Dłutowie, i 12-letnia Maria Krupska, uczennica Szkoły Podstawowej nr 16 w Pabianicach, trenują i tańczą ze sobą od 4 lat. Wspólnie podbijają parkiety w całej Polsce i sięgają po kolejne sukcesy.

    Jak długo trenujecie taniec?

    Adam: Trenuję taniec od 8 lat. Ze sobą trenujemy 4 lata.

    Maria: Ja trenuję od 6 lat.

    Skąd ta pasja? Jak to się zaczęło?

    A: Moja pasja do tańca narodziła się podczas oglądania programu „Mali giganci” w telewizji TVN. Zainspirowało mnie to na tyle, że trwa nadal. Ponadto moi trenerzy, Marta i Piotr Włodarczykowie, którzy prowadzą Szkołę Tańca „Eskadra” w Pabianicach, inspirację i motywację do tańca podtrzymują do dziś.

    M: Gdy byłam małą dziewczynką, byłam niesamowicie energicznym dzieckiem. Słysząc muzykę, zaczynałam tańczyć bez końca.

    Jak często trenujecie? Jak wyglądają treningi?

    Adam, Maria: Trenujemy w zasadzie codziennie, poza weekendami, które spędzamy na ogólnopolskich turniejach w różnych częściach Polski. Trening zaczynamy od rozgrzewki, następnie realizujemy założenia trenera, dzięki którym polepszamy technikę. Nie każdy trening wygląda tak samo, czasami tak iskrzy, że trener musi gasić ten płomień (śmiech).

    Jakie sukcesy macie na koncie? Z którego osiągnięcia jesteście najbardziej dumni?

    A, M: Najbardziej, jak na razie (uśmiech), jesteśmy dumni z 7. miejsca w Mistrzostwach Polski, które odbyły się 19 listopada 2022 roku w miejscowości Jelcz Laskowice. Natomiast największym tryumfem jest zdobycie Mistrzostwa Okręgu Łódzkiego w tańcach standardowych i latynoamerykańskich, które odbyły się 25 czerwca 2022 roku w Działoszynie.

    Macie jakiś swój ulubiony występ, który najmilej wspominacie?

    A, M: Najlepiej wspominamy Ogólnopolski Turniej Tańca o Puchar Rektora Politechniki Łódzkiej, który odbył w się 23 kwietnia 2023 roku w Łodzi. Zdobyliśmy na nim upragnioną kategorię taneczną C w tańcach latynoamerykańskich. Następnie Grand Prix Polski PTT 1 kwietnia 2023 w  Halinowie.

    Gdzie najbardziej lubicie występować?

    A, M: Najbardziej lubimy występować na prestiżowych turniejach ogólnopolskich oraz na pokazach tanecznych. Zachwyt obserwujących nas osób motywuje jeszcze bardziej do treningów i rozwoju tanecznego.

    Co daje najwięcej frajdy w tańcu?

    A, M: Najwięcej frajdy odnajdujemy w widocznych postępach tanecznych, co motywuje nas jeszcze bardziej do dalszej pracy. Zwłaszcza rywalizacja z innymi i zdobywanie wysokich miejsc na turniejach.

    Co jest najtrudniejsze w życiu tancerza?

    A, M: Pogodzenie obowiązków szkolnych z treningami, przez co cierpią nasze spotkania z przyjaciółmi.

    A: W ostatnim czasie przygotowywałem się do swojego pierwszego, ważnego egzaminu ósmoklasisty, co jest megawydarzeniem w życiu młodego człowieka. Pochłonęło to dużo mojej energii. Ponadto przydarzające się kontuzje, otarcia podczas licznych treningów czy szkoleń, a zwłaszcza nieukrywane konflikty między nami, wynikające z naszych „charakterków”. Natomiast największym trudem jest przeznaczanie swojego „kieszonkowego” na liczne szkolenia, a zwłaszcza kosztowne stroje taneczne.

    Jak połączyć szkołę, treningi, występy i zawody?

    A, M: Hmm… Bardzo trudno to połączyć. Mamy bardzo mało czasu na naukę, w zasadzie po szkole biegniemy na treningi, więc uczymy się i odrabiamy lekcje na tzw. „kolanie”. Taniec jest naszą pasją i miłością bez końca, która daje nam niesamowitą energię na każdy dzień.

    Lubicie ze sobą tańczyć i ze sobą współpracować?

    A, M: Rodzice i trenerzy często nam powtarzają, że partnerowanie, współpraca układa się jak w małżeństwie, raz lepiej, raz gorzej. Partnerowanie w tańcu przy naszych specyficznych charakterach, niestety, nie należy do łatwych, ale staramy się iść na kompromis i idziemy na parkiet.

    Jakie macie marzenia, cele?

    A: Moim marzeniem jest zdobycie najwyższej międzynarodowej klasy tanecznej S w obydwu stylach tanecznych, czyli tańcach standardowych oraz tańcach latynoamerykańskich. Zdobycie odpowiedniego wykształcenia, aby zostać trenerem i w innych rozwijać pasję tańca, a także sędziować na turniejach.

    M: Marzę o zdobyciu mistrza Polski oraz zdobywaniu wysokich miejsc na zagranicznych turniejach tanecznych na świecie.

    Czego życzyć młodym tancerzom na przyszłość?

    A, M: Wytrwałości w postanowieniach oraz zdrowia i cierpliwości naszym trenerom, państwu Marcie i Piotrowi Włodarczykom, a zwłaszcza naszym trenerom mentalnym, czyli rodzicom, którzy zawsze są z nami. Ponadto zapraszamy wszystkich pasjonatów tańca, tych dużych i małych, do Szkoły Tańca „Eskadra” mieszczącej się w Pabianicach przy Łaskiej 46/48 na niesamowitą przygodę taneczną, która uwalnia moc endorfin pożyteczną w życiu.

    Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych sukcesów.

    rozmawiała: Klaudia Kardas

    foto: zbiory własne

    Udostępnij