Sześciu żeglarzy z Pabianickiego Klubu Sportów Wodnych pod koniec sierpnia wyruszyło w rejs. Do dziś go wspominają z sympatią.
Celem tygodniowej wyprawy było zobaczenie pochylni Kanału Elbląskiego oraz Zalewu Wiślanego.
– Z uwagi na zatłoczone Mazury załoga zadecydowała, by w tegorocznym sezonie żeglarskim przepłynąć unikalny szlak wodny na Kanale Elbląskim – powiedział Ryszard Jakubek, kapitan i pomysłodawca. – Chcieliśmy spokoju i większej kultury żeglarskiej.
Do kapitana dołączyli: Magdalena Sobczyk, Mariusz Humel, Marek Stanisławski, Krzysztof Rygiel oraz Bogdan Kasprzak. Załoga wypłynęła z Elbląga na jachcie motorowym Weekend 820 w kierunku Iławy.
Głównym celem było zobaczyć pochylnie, które niwelowały różnicę poziomów pomiędzy Buczyńcem a jeziorem Drużno, wynoszącą prawie 100 metrów. Wybudowano tu 5 urządzeń, które zastąpiły mniej ekonomiczne śluzy.
– Dla nas było to ciekawe przeżycie, jak jacht został umocowany na wózku i przeciągnięty po torach – mówili żeglarze z Pabianic.
Po powrocie do Elbląga wyprawa skierowała się w stronę Zalewu Wiślanego. Celem było zobaczenie przekopu oddanego do użytku rok temu, który ma za zadanie połączy
zalew z Zatoką Gdańską i skrócić drogę do Bałtyku.
– Konstrukcja kanału zrobiła na nas wielkie wrażenie – podsumowali uczestnicy wyprawy. – A najważniejsze było to, że dopisało nam słońce i humory.















