• News will be here
  • W niedzielę, 29 października, w kościele ewangelickim św. Piotra i Pawła dzwoneczek festiwalowy zadzwonił ostatni raz.

    Przez cały miesiąc melomani w ramach 11. Międzynarodowego Festiwalu Muzyka Świata uczestniczyli w koncertach i wydarzeniach towarzyszących, które odbywały się w różnych miejscach miasta i powiatu.
    Zanim w niedzielę wystąpił ostatni wykonawca, czyli rewelacyjna Grohman Orchestra pod batutą Tomasza Gołębiewskiego, ze sceny podziękowano wszystkim sponsorom i organizatorom. Statuetki wręczała inicjatorka i organizatorka festiwalu Magdalena Hudzieczek-Cieślar. Pomagała jej jedenastoletnia Łucja Bohdanowicz, która od wielu lat uczestniczy w festiwalu jako „mała melomanka”. Artystom wręczała statuetki „Małe nutki”. Dodajmy, że te „nutki” są dziełem Ewy Lewandowskiej z pracowni garncarskiej „Hopi House”.

    – Projekt „Mali melomani” jest nie tylko muzyczny, ale i edukacyjny – mówiła organizatorka. – Musimy wyedukować młode pokolenie. Mali melomani są potrzebni, aby nasze społeczeństwo się pięknie muzycznie wykształciło.

    W ramach wspomnianego projektu wyróżniono Ignacego Madeja i najmłodszą melomankę dziewięciomiesięczną Jagódkę Raniowską.

    – Ja się bardzo cieszę, że w kościele mogła zabrzmieć muzyka w ramach festiwalu i życzę zatęsknienia, aby zobaczyć się znów za rok – powiedział biskup Jan Cieślar.

    – Cieszę się, że Międzynarodowy Festiwal Muzyka Świata powrócił po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Za nami 11. edycja wyjątkowego wydarzenia, które zyskało uznanie wśród przybywających do Pabianic artystów – muzyków z całego świata i grono wiernych miłośników. Renomę Festiwalu zbudowała jego pomysłodawczyni, inicjatorka i organizatorka Magdalena Hudzieczek-Cieślar, niezmiennie dbając o wysoki poziom artystyczny. Festiwal Muzyka Świata uczy, zapewnia rozrywkę i promuje nasze miasto w najlepszy sposób. Przez cały październik mogliśmy uczestniczyć we wspaniałych koncertach oraz towarzyszącym im wystawie, wykładach i warsztatach, które zaskoczyły nas swoją różnorodnością – dodał prezydent Grzegorz Mackiewicz.
    Oficjalnie zakończenie festiwalu ogłosili: prezydent miasta Grzegorz Mackiewicz, poseł elekt Krzysztof Habura, Magdalena Hudzieczek-Cieślar, Dorota Dzikowska i Łucja Bohdanowicz. Dzwoneczkiem tegoroczne wydarzenie muzyczne zakończyła Jagoda Marks.

    – Nie na długo żegnamy się z muzyką, ponieważ spotkamy się tutaj ponownie 12 listopada, aby wręczyć Magdalenie Hudzieczek-Cieślar tytuł „Zasłużony dla Miasta Pabianic” – zaprosił na wydarzenie i koncert prezydent Grzegorz Mackiewicz.
    Na finał w koncercie „Kochajmy” – wyjątkowym, bo na wesoło – zagrała największe przeboje o miłości Grohman Orchestra.

    – Czeka nas dzisiaj dużo pięknej muzyki. Mam nadzieję, że będziecie z nami nucić i śpiewać – przywitał publiczność Tomasz Gołębiewski, kapelmistrz i skrzypek.
    Na początek muzycy zagrali „Miłość Ci wszystko wybaczy” Hanki Ordonówny oraz „Brunetki, blondynki” z repertuaru Jana Kiepury. Potem wysłuchano utworów Marka Grechuty „Będziesz moją panią” i „Niepewność”. Przy „Wiośnie” Skaldów śpiewała już cała sala…
    Rewelacyjna orkiestra zagrała rozbawionej publiczności na zakończenie piosenkę „Bo z dziewczynami” z repertuaru Jerzego Połomskiego. Utwór żartobliwie przeplatany był okrzykami: – Gdzie te chłopy?

    – Świetny koncert, rewelacyjna atmosfera. Publiczność reagowała spontanicznie, widownia niezwykle muzykalna – tak podsumowała występ Agata Piotrowska-Bartoszek, pierwsza oboistka Filharmonii Łódzkiej i Grohman Orchestry.

    Międzynarodowy Festiwal MUZYKA ŚWIATA to energia, która (z przerwą) płynie od lat… Wspomnę słowa, które pojawiły się po informacji, że 11. edycja festiwalu się odbędzie: „Doczekaliśmy się, aż się serce raduje; Co za radość; po tak długiej przerwie, cudownie, że można będzie spotkać się, wysłuchać, delektować się ,,Muzyką Świata”, która nie zna granic; Nie mogę się doczekać; Cóż za wspaniała informacja, po latach przerwy – tęskniliśmy bardzo za Festiwalem, a więc do usłyszenia, do zobaczenia na koncertach; Nareszcie!!!!!; Świetna wiadomość; Nareszcie powrót, super!; Zapowiada się prawdziwa muzyczna i intelektualna uczta! Trzymam kciuki!”.
    Pandemia przyniosła nam czas przerwy…Melomani, pisali, dzwonili, pytali, kiedy festiwal wróci, a we wszystkich słowach była nadzieja, że powróci na pewno. Czułam ją. Również z tą nadzieją odpowiadałam, że jeszcze troszkę i nadejdzie upragniony muzyczny październik. Potem pojawiły się kolejne trudne momenty i przyszła chwila zwątpienia, czy ruszyć dalej? Pomyślałam jednak, że nie mogę ich zawieść. Przecież za nami tyle wspólnych festiwalowych lat, tyle jesiennych, muzycznych wieczorów…tyle też trudu i poświęcenia włożonego w jego budowanie i organizację. Otwarte na muzykę serca i umysły Melomanów są dla mnie ciągłą inspiracją, by z radością tworzyć przestrzeń dla tych, którzy muzykę kochają i chcą w jej świecie przebywać. Dlatego ten rok, choć wcale niełatwy, jednak przyniósł nam ponowne spotkanie. Wsparcie życzliwych, ludzi, firm oraz instytucji dało taką możliwość i podkreślać to będę zawsze z wdzięcznością, że bez Nich nic by się nie udało.
    Zawitali i zaprosili nas do wspólnej muzycznej wędrówki wspaniali artyści z Polski, ale także z różnych stron świata. W tym roku Muzyka Świata powędrowała dalej…i gościła także w Ksawerowie, z czego bardzo się cieszę, bo to była wspaniała okazja do muzycznych, sąsiedzkich odwiedzin 🙂
    Od lat, prócz płynącej muzyki, pogodne twarze Melomanów (a niektóre siedzące od lat w tych samych ławkach, i to jest niesamowite) są najpiękniejszym obrazem, który w sobie noszę. Przybywali na koncerty, chłonęli cudowną muzykę świata, słuchali ciekawych wykładów, zatrzymali się przy fotografiach, uczestniczyli w warsztatach…Muzyka Świata jest dla Nich, jest dla nas wszystkich 🙂
    Dziękuję wszystkim, że byli. ByliśMY…JesteśMY…BądźMY

    Magdalena Hudzieczek-Cieślar,
    organizatorka festiwalu

      Udostępnij