• News will be here
  • Przygotowania do świąt u każdego z nas wyglądają inaczej. Jak? – zapytaliśmy o to pabianiczan w ulicznej sondzie.

    Maria: – Jeszcze nie myślę o przygotowaniach świątecznych. Jednak gdy już przyjdzie ten czas, rozpocznę je na pewno od gruntownych porządków całego mieszkania. A później zacznę poszukiwać składników świątecznych dań.

    Paulina: – Rozpoczęłam wstępne przygotowania. Zrobiłam te najbardziej pracochłonne porządki w domu. Dzięki temu przed samą Wielkanocą pozostanie mi ta przyjemniejsza część, czyli przygotowywanie potraw i kolorowych ozdób na stół.

    Paweł: – Razem z rodziną planujemy już powoli przygotowania do Wielkanocy, choć na praktykę mamy jeszcze czas. Zaczniemy od tych porządków, których nie robimy na co dzień, czyli mycia wszystkich okien. Najbardziej jednak nie możemy się doczekać tej przyjemniejszej części przygotowań, czyli kupowania składników na świąteczne potrawy i oczywiście przygotowywania ich.

    Robert: – Jeszcze nie myślę o świętach, niestety, nie mam teraz zbyt wiele czasu na przygotowania. Pewnie w ostatniej chwili będę musiał opanować wszystko na raz. Na szczęście mogę liczyć na pomoc wspaniałej rodziny. Gdy podzielimy się obowiązkami, wszystko się uda.

    Kamila: – Nie lubię samego przygotowywania się do świąt, dlatego zostawiam wszystko na ostatnią chwilę. Na kilka dni przed zacznę pewnie od porządków, a później przyjdzie czas na zakupy.

    Katarzyna: – Jeszcze nie myślę o wielkich przygotowaniach. Dla mnie czas świąteczny to po prostu okazja do odpoczynku. Dlatego pewnie robię tylko trochę większe niż zwykle porządki w domu na kilka dni przed.

    Urszula: – Jeszcze nie przygotowuję niczego konkretnego. Próbuję jedynie od kilku dni sporządzić listę tego, co będzie mi na Wielkanoc potrzebne. Gdy będę już miała cały wykaz, rozpocznę wszelkie przygotowania.

    Małgorzata: – W wolnych chwilach, których nie mam zbyt dużo, staram się już robić wiosenno-świąteczne porządki. Większość najważniejszych spraw, związanych ściśle ze świętami, będę załatwiała pewnie w tygodniu je poprzedzającym.

    Mikołaj: – O zbliżającej się Wielkanocy dopiero myślę. W tych dniach rozpocznę porządki w domu.

    Barbara: – Jestem na etapie planowania tego, jak przygotuję tegoroczną Wielkanoc. Na pewno jednak porządki i gotowanie będę musiała zacząć wcześniej niż zwykle, bo w tym roku w moim domu gościć będę całą rodzinę.

    Wszystkim Wesołych Świąt życzy –

    redakcja

    Udostępnij