• News will be here
  • W dniach 23-25 maja odbywają się egzaminy klas VIII szkół podstawowych. Dla kolejnych młodych ludzi, tuż po maturzystach, nadszedł trudny, ale przede wszystkim ważny czas.

    Również uczniowie pabianickich podstawówek „stają oko w oko” z językiem polskim, matematyką oraz językiem obcym na poziomie egzaminacyjnym. 

    Dziś mierzyli się z egzaminem z języka polskiego, który rozpoczął się o godz. 9.00. Składał się on z blisko 20 zadań, które opierały się na przeczytanych przez uczniów dwóch tekstach. Ósmoklasiści musieli również napisać wypracowanie. Mieli do wyboru dwie formy wypowiedzi pisemnej: rozprawkę bądź opowiadanie. 

    Za całość dzisiejszego egzaminu każdy ósmoklasista będzie mógł zdobyć maksymalnie 45 punktów (25 punktów za zadania oparte na przeczytanym tekście oraz 20 punktów za wypowiedź w formie pisemnej).  

    Egzamin ósmoklasisty, jak każdy inny, budzi w przyszłych absolwentach szkół wiele emocji, jeszcze zanim otworzą arkusze. A takich ludzi jest w tym roku w całej Polsce ponad  pół miliona. 

    Na chwilę przed egzaminem redakcja odwiedziła Szkołę Podstawową nr 14. Jak deklaruje dyrekcja, do „małej matury” w tej placówce podeszło 75 nastolatków. Czy zostali dobrze przygotowani do egzaminu?

    Jak najbardziej, uczniowie są przygotowani bardzo dobrze. Mieli zapewnione w trakcie roku szkolnego zajęcia dodatkowe, przygotowujące bezpośrednio do egzaminu. Dzięki nim mogli poszerzać swoją wiedzę poza zajęciami lekcyjnymi i rozwijać uzyskane dotąd umiejętności. Odbywały się także zajęcia wyrównawcze. Przeprowadzaliśmy również próbne egzaminy, które ukazały konieczne do uzupełnienia braki  – zapewniała dyrektor szkoły Beata Jaśkiewicz.

    O odczucia, jakie towarzyszyły uczniom przed podejściem do egzaminu oraz ich spostrzeżenia po  jego napisaniu, zapytaliśmy grupę ósmoklasistek z „Czternastki”.

    Stres na szczęście już minął, w sumie… Cieszę się, że to już się skończyło – odpowiedziała z ulgą Zuzia. 

    Spodziewamy się raczej dobrych wyników egzaminów – dodała Lena.

    A co najbardziej stresowało młodzież w tegorocznych „małych maturach”?

    W tym roku była trudniejsza rozprawka. Temat nie do końca mi „przypadł”… Ale myślę, że był całkiem do napisania – odpowiedziała Lena.

    Nie zabrakło także tych prostych dla naszych ósmoklasistów zadań. Jak stwierdziły zgodnie dziewczęta: – Myślę, że cały test nie był jakoś bardzo trudny. Zadania zamknięte okazały się być łatwe. Dali nam fajną lekturę, „Balladynę”. Jesteśmy z tego bardzo zadowolone. 

    Ósmoklasistki spodziewały się jednak w arkuszu „spotkania” z „Dziadami” Adama Mickiewicza lub „Latarnikiem” Henryka Sienkiewicza.

    A czy któraś z lektur sprawiła im problem? Czy spodziewały się konieczności nawiązania do konkretnego, trudnego dla nich utworu?

    Bałyśmy się, że na egzaminie pojawi się „Quo vadis” albo „Kamienie na szaniec”. To dla nas trudne lektury. Na szczęście nie było ich w tym roku. „Pan Tadeusz” też mógłby sprawić problem. Ale chyba jednak nie będzie tak źle – wyjaśniła Nikola.    

    Życzymy, aby wszelkich obaw na kolejnych egzaminach było jak najmniej i aby wyniki, które zostaną ogłoszone w lipcu, były dla dziewcząt oraz wszystkich ósmoklasistów jak najlepsze!

    W Szkole Podstawowej nr 17 do egzaminu ósmoklasisty przystąpiło dzisiaj 63 uczniów.

    Udostępnij

    2 komentarze

    1. Nastąpiła mała pomyłka w imionach – nie jestem Marta, tylko Nikola. Cały artykuł jest naprawdę ciekawy i dobrze napisany, jednak poproszę o zmianę tego imienia. Dziękuję

    Możliwość komentowania została wyłączona.