O godzinie 8.00 rano na ulicy Partyzanckiej (przy dawnym Philipsie) doszło do czołowego zderzenia dwóch aut – volkswagena i iveco.
Jak do tego doszło? Partyzancką w stronę Łodzi oplem jechała 28-letnia pabianiczanka. Widząc czerwone światło, zaczęła hamować. Jadący za nią w iveco 39-letni pabianiczanin nie zachował bezpiecznej odległości od opla. Zaczął gwałtownie hamować, aby w niego nie uderzyć. Było już jednak za późno. Podczas hamowania iveco lekko uderzyło w opla, po czym zjechało na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzyło się z jadącym z naprzeciwka volkswagenem, którym kierował 51-latek.
Na Partyzancką natychmiast przyjechała policja, pogotowie i straż pożarna. Na szczęście, nikt z kierujących nie odniósł obrażeń.