• News will be here
  • Internista z Pabianic jest głównym podejrzanym w sprawie afery lekowej. Nazywana przez CBA mafia lekowa nielegalnie skupowała leki ratujące życie, by sprzedawać je za granicę.

    Miłosz K. przyjmuje swoich pacjentów w jednej z przychodni na osiedlu Bugaj. Według CBA, internista był członkiem tzw. mafii lekowej.

    Agenci CBA z Białegostoku rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która w ramach tzw. odwróconego łańcucha dystrybucji nielegalnie skupiła w latach 2017-2018 z aptek na terenie całego kraju niezbędne dla ratowania życia leki warte co najmniej 100 milionów złotych z przeznaczeniem do ich wywozu za granicę Polski wbrew zakazowi. Zakazem wywozu objęte są m.in. leki onkologiczne, przeciwcukrzycowe, przeciwdepresyjne, stosowane w leczeniu ADHD, szczepionki czy hipoalergiczne preparaty dla dzieci – informuje Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

    Miłosz K. miał być ważnym pionkiem w mafijnej machinie. Miał wypisywać recepty dla przychodni w województwie wielkopolskim, która była kontrolowana przez zorganizowaną grupę przestępczą. Leki nie trafiały jednak do pacjentów, lecz do dalszego obrotu…

    więcej w papierowym wydaniu „Nowego Życia Pabianic” nr 22/2018

    Udostępnij