Trzy wozy straży pożarnej tuż przed godziną 17.00 pojechały na ulicę Bardowskiego 8. Pomoc wezwali sąsiedzi zaniepokojeni tym, że z jednego z mieszkań wydobywał się dym, a lokatorzy nie odpowiadają na pukanie.
Strażacy do mieszkania na III piętrze dostali się po drabinie przystawnej. Jeden z druhów wszedł na balkon, po czym przez uchylone okno dostał się do środka. W mieszkaniu zastał śpiących lokatorów.
Okazało się, że przyczyną zadymienia była pozostawiona na piecu potrawa. Ugaszono ją, a pomieszczenia przewietrzono.
Akcja, w której brało udział 8 strażaków, trwała 47 minut.