Po trzydziestym, jubileuszowym Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych Teatr Powszechny w Łodzi – Polskie Centrum Komedii nie zwalnia tempa. W maju zaprezentuje aż dwa nowe spektakle – premierę „Uciekinierek” i prapremierę „Biedermannów”.
Premiera „Uciekinierek”, francuskiej komedii Pierre’a Palmade’a i Christophe’a Duthurona w reżyserii Jerzego Hutka i Arkadiusza Wójcika, odbędzie się 9 maja na Małej Scenie. Ta historia podbiła serca Francuzów, spektakl doczekał się nawet realizacji telewizyjnej, która przyciągnęła rekordową widownię ośmiu milionów widzów.
– Sztuka Palmade’a i Duthurona pokazuje, że nigdy nie jest za późno, aby zawalczyć o siebie. W żadnym momencie nie można się poddawać. Nie możemy całkowicie rezygnować z siebie i podporządkowywać się bez reszty komukolwiek. Taka droga wiedzie w straszną samotność– mówi Ewa Pilawska, dyrektorka Teatru Powszechnego w Łodzi. – Bardzo świadomie powierzyłam pracę nad tym tekstem pokoleniowemu duetowi – dojrzałemu reżyserowi Jerzemu Hutkowi i młodemu twórcy Arkadiuszowi Wójcikowi. Ciekawi mnie ich międzypokoleniowe spojrzenie na „Uciekinierki” – dodaje.
„Uciekinierki” opowiadają historię dwóch kobiet – Claude i Margot. – Jedna z tytułowych uciekinierek ucieka z domu starców, w którym znalazła się wbrew swojej woli. Druga w dniu osiemnastych urodzin córki ucieka z własnego domu. Spotykają się przypadkiem i tak rozpoczyna się ich wspólna podróż, podczas której uczą się siebie nawzajem – mówi reżyser spektaklu Jerzy Hutek.
– Sztuka pokazuje, jak buduje się międzypokoleniowa relacja. Jak możemy się uczyć od siebie nawzajem, zmieniać nasze podejście, rewidować poglądy i nastawienie. Kluczowe jest, że bohaterki mają za sobą zupełnie różną przeszłość i doświadczenia. To, co pozornie je dzieli, stopniowo coraz bardziej zbliża je do siebie, uczy wolności – mówi Arkadiusz Wójcik.
– „Uciekinierki” doskonale portretują pewien społeczny schemat, zgodnie z którym kobiety, wchodząc w rolę matek, żon, powinny poświęcić się bez reszty, zapomnieć o swoich marzeniach, usytuować się na końcu hierarchii wartości. A gdzie miejsce na wolność bycia sobą? Szczęśliwie jest to schemat, który na naszych oczach się dekonstruuje – mówi Pilawska.
– To też spektakl o wielkiej potrzebie przyjaźni i budowaniu relacji z drugim człowiekiem. To spektakl refleksyjny, komedia z elementami bardzo serio – zaznacza Hutek.
W rolach Margot i Claude zobaczymy Beatę Ziejkę i Barbarę Szcześniak.
Bilety na spektakle można zakupić w kasie teatru, biletomacie w Galerii Łódzkiej oraz on-line.
Premiera – 9 maja o 19:15. Kolejne przedstawienia – 10, 11 i 12 maja.
Pierre Palmade i Christophe Duthuron
„Uciekinierki” („Fugueuses”)
Przekład: Barbara Grzegorzewska
Reżyseria: Jerzy Hutek
Współpraca reżyserska: Arkadiusz Wójcik
Ruch sceniczny: Jarosław Staniek
Scenografia i kostiumy: Wojciech Stefaniak
Obsada: Barbara Szcześniak, Beata Ziejka