• News will be here
  • Policjanci z pabianickiej drogówki ścigali 42-letniego pijanego kierowcę. Grozi mu do 5 lat więzienia.

    1 listopada po godz. 10.00 na ul. Partyzanckiej kierujący osobowym citroenem wyprzedził radiowóz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że… kierowca wykonał manewr na podwójnej linii ciągłej.

    Komisarz Adam Kuliński i młodszy aspirant Michał Łyszkowski z wydziału ruchu drogowego użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, żeby zatrzymać pojazd. Mimo dawanych znaków, kierowca nie zatrzymał się, a wręcz przyspieszył i zaczął uciekać – relacjonuje podkom. Ilona Sidorko z pabianickiej komendy.

    Ponieważ prace remontowe na drodze uniemożliwiły mu dalszą jazdę, kierowca wysiadł i zaczął uciekać pieszo. Jeden z policjantów zatrzymał go po krótkim pościgu. Okazało się, że 42-latek był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

    Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Zatrzymano mu prawo jazdy – dodaje funkcjonariuszka.

    Pabianiczaninowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za popełnione wykroczenia.

    Udostępnij