16 października w ciągu niespełna trzech godzin policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących na S8.
Około godziny 16.45 na 214. kilometrze w kierunku Warszawy doszło do kolizji drogowej. Kierowca volkswagena golfa jechał od lewego do prawego pasa jezdni, aż najechał na tył innego pojazdu. Okazało się, że sprawca był pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Podczas przeszukania 23-latka funkcjonariusze znaleźli także susz roślinny oraz biały proszek, których badanie dało wynik pozytywny w kierunku marihuany i amfetaminy. Policjanci zabezpieczyli ponad 3 gramy nielegalnych środków. Zostaną poddane specjalistycznym badaniom laboratoryjnym.
W tym samym miejscu o godzinie 17.15 żołnierze jadący na szkolenie zawodowe zauważyli kierującego fiatem ducato, który jechał całą szerokością drogi oraz gwałtownie przyspieszał i hamował. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd i ujęli 34-letniego mieszkańca Radomia. Badanie trzeźwości wykonane przez policjantów wykazało w organizmie kierowcy ponad 2 promile alkoholu.
O godzinie 18.35 policjanci zostali powiadomieni, że S-8 jedzie kierujący mazdą, a sposób poruszania się pojazdu zagraża bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego. Mundurowi natychmiast podjęli interwencję. Zatrzymali 25-letniego mieszkańca Warszawy, który miał w wydychanym powietrzu ponad 1,20 promila alkoholu.
Trzej nieodpowiedzialni kierowcy zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 23-latek odpowie za spowodowanie kolizji drogowej oraz posiadanie środków narkotycznych.
