• News will be here
  • Dziś (20 maja) przypada Światowy Dzień Pszczół. Z tej okazji w Pabianicach u zbiegu ul. Wspólnej i Karniszewickiej powstała miododajna rabata z roślinami.

    Jej kwiaty w parku Hadriana mają wabić pszczoły, motyle i owady zapylające. Prezydent Pabianic zainicjował dziś akcję „Ratujmy pszczoły, sadźmy rośliny miododajne!”. Ma być kontynuowana w kolejnych latach w różnych częściach miasta.

    – Witam wszystkich bardzo serdecznie. Przyjechaliśmy na obrzeża miasta, aby porozmawiać o naszych najmniejszych mieszkańcach, czyli o owadach i ptakach. Dzisiaj mamy Międzynarodowy Dzień Pszczół. Czekaliśmy specjalnie, żeby tę konferencję zrobić właśnie tego dnia – powiedział prezydent Grzegorz Mackiewicz. – Gdy się rozejrzymy, zobaczymy pierwsze budki lęgowe dla ptaków i owadów. Pojawiły się one także w parku przy ulicy Zielonej. Tą inicjatywą zaczynamy kolejny rok naszych pomysłów, czas zmieniania Pabianic. Budki to pomysł radnej z naszego klubu Małgosi Grabarz.

    W parku przy Wspólnej pojawiła się więc rabata kwiatów i krzewów miododajnych. Panie z wydziału ochrony środowiska wczoraj własnoręcznie sadziły wszystkie kwiaty i krzewy: budleje, tawuły, lipy i kwitnące byliny.

    – Na rabacie posadzone zostały trzy lipy, które są drzewami miododajnymi. Posadziliśmy także budleje Dawida, nazywane motylimi krzewami, które kwitnąc, przyciągają pszczoły, motyle i owady – opowiadała naczelnik wydziału ochrony środowiska Agnieszka Pietrowska. Posadzone zostały tawuły i byliny kwitnące, jak szałwia omszona, pięciornik poziomkowy, floks szydlasty czy osiągająca nawet dwa metry, kwitnąca na biało obiela, której jeszcze w naszych parkach i na skwerach nie mamy.

    W parku Hadriana i w ogródku jordanowskim zamontowanych zostało 10 budek lęgowych dla ptaków i 4 domki dla owadów, które ufundowała PaFaNa oraz były radny Zbigniew Grabarz i obecna radna Małgorzata Grabarz. Budki mają własne nazwy, wymyślone przez uczniów klasy III z SP nr 5. Nazwy nadane przez dzieci to m.in.: Owadniczek, Wróblinek czy Ptakolotnia.

    – Co pół roku będziemy z klubem takie budki w parkach zawieszać, by w ten sposób w każdym naszym pabianickim parku pojawiały się takie domki – dodała Małgorzata Grabarz. Mam nadzieję, że ptaszków i owadów zapylających kwiaty będzie w Pabianicach coraz więcej.

    Udostępnij