• News will be here
  • Kierowca renault laguny rozbił się na drzewie w Hucie Dłutowskiej w sobotę, 19 czerwca, około godziny 15.30. Był zakleszczony w pojeździe. Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
    Wzorową postawą wykazał się strażak z OSP Konstantynów Łódzki, który jako pierwszy udzielił pomocy kierowcy uwięzionemu w rozbitym pojeździe.
    – Druh Radosław Duraj (ratownik medyczny) w miejscowości Huta Dłutowska był świadkiem zdarzenia drogowego, w wyniku którego samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Strażak, widząc, co się stało, zatrzymał się na miejscu zdarzenia i zaczął udzielać poszkodowanemu pomocy medycznej aż do momentu przybycia na miejsce Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Nieprzytomnemu mężczyźnie udrożnił drogi oddechowe, dzięki czemu poszkodowany prawdopodobnie przeżył… Co więcej, gdy odjeżdżał z miejsca zdarzenia, kilkaset metrów dalej natknął się na biegnącą z całym sprzętem załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i bez wahania podwiózł ich na miejsce zdarzenia. Kierowcę renault ewakuowano z pojazdu przez strażaków z OSP Dłutów i PSP Pabianice. Poszkodowanego przewieziono do jednego z łódzkich szpitali. Brawo, brawo! Oby więcej takich zachowań nie tylko wśród wykształconych w tym kierunku ludzi, ale przede wszystkim wśród „normalnych” obywateli! – relacjonują strażacy z OSP Konstantynów Łódzki.

    foto: OSP Dłutów

    Udostępnij