• News will be here
  • Do Poznania wybrali się turyści z pabianickiego PTTK, którzy w stolicy Wielkopolski szukali śladów początków Państwa Polskiego i… przygód na szczytach drzew.

    Pabianiczanie zwiedzanie rozpoczęli od spaceru po tarasach w koronach drzew – najnowszej atrakcji Poznania. Trasa po kładkach, licząca 250 metrów, umieszczona jest na wysokości 13 metrów nad ziemią.

    – Spacer bardzo mi się spodobał. Niesamowicie oglądać drzewa z góry – powiedziała turystka Anna.

    Kładka położona jest przy jeziorze Malta, które słynie z imprez wioślarskich i kajakowych, a także jest miejscem spacerowym i rekreacyjnym dla mieszkańców stolicy Wielkopolski.

    Następnie turyści dotarli na Stary Rynek. W samo południe obejrzeli dwa blaszane koziołki, które na wieży ratusza trykają się 12 razy. Po południu przyszedł czas na zwiedzanie kościoła farnego św. Stanisława.

    – Jest to jeden z najbardziej monumentalnych barokowych kościołów w Polsce – powiedział przewodnik Marcin.

    Po czasie wolnym przeznaczonym na pamiątki i zakup rogali pabianiczanie zwiedzali katedrę, gdzie znajduje się sarkofag oraz pomnik pierwszych polskich władców: Mieszka I i Bolesława Chrobrego.

    – Przy kościele NMP wykonano szklany obrys fundamentów pałacu książęcego – mówił przewodnik.

    Poznawanie miasta zakończono przy zamku cesarskim. Jest to najmłodsza rezydencja monarsza w Europie. Powstała dla cesarza Wilhelma II. Z ciekawostek turyści dowiedzieli się, że jest tu jedyny zachowany gabinet Hitlera…

    Obecnie zamek w Poznaniu pełni rolę centrum kultury.

    Udostępnij