Mariusz Bałaziński zdobył złoty medal mistrzostw Europy w kulturystyce w kategorii Masters +50 open. Zawody rozgrywane są w hiszpańskiej Santa Susanna.
– Jeszcze jestem pełen emocji i wzruszenia po pierwszym moim Mazurku Dąbrowskiego na mistrzostwach Europy. To znów spełnienie kolejnego sportowego marzenia – napisał na swoim profilu nasz mistrz z Pabianic. – Ten złoty medal mistrzostw Europy brakował mi w kolekcji osiągnięć sportowych. Teraz jestem spełniony jako zawodnik, co nie oznacza, że to już koniec kariery sportowej. Nie nie nie… Dalej jeszcze zamierzam trochę powalczyć!
W ubiegłym roku Bałaziński zdobył tytuł mistrza świata Masters w kulturystyce. Zawody rozgrywano od 6 do 8 grudnia w Tarragonie w Hiszpanii. Pabianiczanin był bezkonkurencyjny w kategorii +40 lat mimo swoich wówczas 49 lat.
W tym roku mistrz Mariusz skończył 50 lat, a nadal nie ma sobie równych i zdobywa złoto za złotem. Pod koniec sierpnia na mistrzostwach Polski w kulturystyce i fitness, które rozgrywano w Kielcach, został mistrzem Polski w kulturystyce do 85 kg, co też było nie lada wyczynem, gdyż w swojej kategorii był lepszy od rywali o 15-20 lat młodszych, a co w historii polskiej kulturystyki nie miało wcześniej miejsca. Fakt ten nie umknął uwadze sędziego prowadzącego zawody, a jednocześnie viceprezesa PZKFiTS, który mówił o tym publiczności podczas dekoracji w kategorii Mariusza.
