• News will be here
  • Na początku 2020 roku, większość krajów na świecie została zmuszona do zamknięcia wielu gałęzi gospodarki i do ograniczenia ogólnej interakcji międzyludzkiej, aby uniknąć rozprzestrzeniania się COVID-19. Pandemia wywołała kryzys, którego skutki będą odczuwalne jeszcze przez długie lata. Właściwie obecnie trudno szacować straty, ponieważ końcówka roku wcale nie wygląda pod tym względem lepiej i w wielu krajach ponownie wprowadzono lockdown związany z drugą falą pandemii.

    W wyniku wprowadzonych ograniczeń wiele firm znalazło się na skraju bankructwa, ale warto wspomnieć, że nie we wszystkich branżach odnotowano spadki. Dobrym przykładem jest tutaj poker online, który w związku z zamknięciem kasyn naziemnych, cieszy się niezwykłą popularnością i jak pokazują wszystkie analizy, właściciele stron oferujących pokera online odnotowują wzrost aktywności graczy niemal każdego miesiąca.

    Drugi boom na pokera online?

    Warto obecną sytuację odnieść do 2003 roku, kiedy zaczęto mówić o pierwszym „boomie” na pokera online. Pierwsze platformy do pokera online powstały co prawda już w 1993 roku, ale początkowo nie cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony graczy, wszystko zmienił rok 2003, kiedy to księgowy z Tennessee (USA) wygrał satelitę (internetowy turniej kwalifikacyjny za $39) do prestiżowego turnieju World Series of Poker Main Event, rozgrywanego co roku w Las Vegas, a następnie pokonał wszystkich rywali i zainkasował w nagrodę $2,500,000. Niebywały sukces amatora wywołał olbrzymi wzrost zainteresowania rozgrywkami online, przyciągając na strony pokerowe setki tysięcy graczy, którzy chcieli powtórzyć wyczyn Moneymakera.

    Chociaż okoliczności były zupełnie inne, wtedy wystarczyła „iskra” w postaci wygranej amatora do wywołania pokerowego boomu i jak twierdzi wielu ekspertów, teraz pojawiła się szansa na drugi boom i wstępne analizy rynku faktycznie wskazują na gigantyczne wzrosty.

    Sukces najmłodszej platformy

    Jak wynika z raportu przygotowanego przez portal tematyczny PokerIndustryPro na rynkach regulowanych w Europie, takich jak Francja czy Hiszpania zaobserwowano aż 30% wzrost w stosunku do sytuacji sprzed pandemii, co oczywiście przełożyło się na atrakcyjniejsze promocje i turnieje. Operatorzy stron pokerowych online bardzo szybko dostrzegli swoją szansę na powiększenie udziału na rynku i zaczęli walkę o klienta.

    Chociaż mogłoby się wydawać, że to wręcz wymarzona sytuacja dla największych operatorów na świecie, największe wzrosty odnotowano na innej platformie. Przez wiele lat największą renomą cieszyły się PokerStars (8%) wzrost oraz PartyPoker (30%), jednakże zwycięzcą w walce o klienta podczas pandemii został inny operator – GGPoker

    Najmłodszy z tej listy operator pokerowy online przez ostatnie lata pracował nad oprogramowaniem i ofertą promocyjną, co przyniosło wymierne korzyści. GGPoker mądrze wykorzystało czas pandemii, organizując między innymi prestiżowy festiwal pokerowy World Series of Poker w wersji online, czym zyskał uznanie społeczność i może pochwalić się wzrostem w wysokości 208%!

    Trudno stwierdzić jak trwały będzie ten wzrost, ponieważ sytuacja zmienia się dynamicznie, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z drugim boomem na pokera online, który może całkowicie zmienić tę branże. 

    Udostępnij