Mauzoleum Kindlerów na cmentarzu ewangelickim pojawiło się na liście zagrożonych zabytków. Obecnie poddawane jest rewitalizacji. W planach mają odbywać się w nim wydarzenia kulturalne.
W parafii ewangelicko-augsburskiej 6 grudnia odbyła się specjalna konferencja prasowa dotycząca rewitalizacji zabytku. Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy biskupa Jana Cieślara, który oprócz dziennikarzy zaprosił również Andrzeja Furmana, przedstawiciela fundacji „My Kochamy Pabianice”, prezydenta Pabianic Grzegorza Mackiewicza oraz Małgorzatę Grodzicką-Kowalczyk, architekt i wykonawcę.
Sporo uwagi poświęcono tematowi World Monuments Fund (Światowy Fundusz Zabytków). Nasze mauzoleum znalazło się na liście zagrożonych zabytków, która publikowana jest co dwa lata. To właśnie z inicjatywy Małgorzaty Grodzickiej-Kowalczyk pabianicka „perełka” znalazła się w gronie 25 takich obiektów (zgłoszono ich 250). Architekt przedstawiła walory budynku, ale nie bez znaczenia jest zaangażowanie fundacji „My Kochamy Pabianice”, która przekazała 600 tys. zł na ratowanie zabytku. Reszta funduszy pochodzi z Unii Europejskiej. Dzięki finansowemu wsparciu wykazano zaangażowanie społeczne. WMF nie przekaże naszemu mauzoleum dodatkowych środków, ale powalczy o ich zdobycie.
Odnowiony zabytek ma zmienić swój charakter. Dotychczas służył za świątynię, gdzie organizowano pochówki. Teraz ma być centrum kulturalnym, w którym odbywać się będą koncerty. W planach jest również stworzenie ogrodu.
