• News will be here
  • Nasza utytułowana biegaczka Janina Rosińska wróciła z Torunia z kolejnymi medalami i wyróżnieniami.

    84letnia sprinterka wystartowała 22 lutego w mistrzostwach zorganizowanych z okazji 30lecia Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters (19902020) w Toruniu. W lutym minęło 30 lat od założenia tego związku.

    W kategorii 80+ Janina Rosińska pobiegła na dystansie 60 i 200 metrów.

    Otrzymałam kolejne medale do mojej kolekcji i piękny medal za uczestnictwo. Zresztą każdy z uczestników taki medal pamiątkowy dostał i granatową koszulkę. Po zawodach było uroczyste przyjęcie, na którym uhonorowano mnie za moje osiągnięcia w bieganiu mówi Janina Rosińska.

    Sportsmenka poczuła się zaszczycona. Z okazji 30lecia znalazła się w gronie 20 wyróżnionych sportowców, którym wręczono specjalne imienne medale i pięknie wydane foldery z informacjami o ich rekordach i zdjęciami z mistrzostw.

    Nie spodziewałam się tego. W Toruniu było około 250 uczestników, wiec nie przypuszczałam, że znajdę się w tak wąskim gronie nagrodzonych. Było mi bardzo miło. Czułam się doceniona powiedziała z uśmiechem.

    Janina Rosińska znalazła się na 11. miejscu w rankingu najlepszych medalistów 30lecia.

    20 medali wywalczonych podczas mistrzostw Europy i świata, o tytułach i medalach mistrzostw Polski nie wspominając. To piękny dorobek, powód do dumy i wzór do naśladowania. To ogromny wkład w rozwój naszego związku powiedział o naszej biegaczce Wacław Krankowski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters.

    Teraz Rosińska zwalnia trochę tempo, ale nie zamierza rezygnować ze startów. Ogranicza jedynie dystanse (biega na krótszych) i wybiera tylko takie zawody, na których organizatorzy doceniają zawodników i ich szanują. Ma pełne prawoswoje już wybiegała i teraz może sama dokonywać wyborów.

    Udostępnij