• News will be here
  • Po 21 latach kierowania szkołą Danuta Syryczyńska, dyrektor SP w Dłutowie, odeszła 31 sierpnia na emeryturę. Całe życie zawodowe poświęciła uczniom i szkole. Bardzo ceniła sobie współpracę z rodzicami i nauczycielami.

    Na zakończenie roku szkolnego w Dłutowie pożegnano nie tylko klasy ósme. Z pracą w oświacie pożegnała się także pani dyrektor.

    – Przeżyłam wielkie chwile wzruszenia, gdy żegnały mnie dzieci z Samorządu Szkolnego, Rada Rodziców i pracownicy szkoły. Przyjemne były słowa podziękowania za współpracę od wójt gminy, przedstawicieli Wojska Polskiego i stowarzyszeń: PTTK, Towarzystwa Przyjaciół Dłutowa oraz Grupy Archeo Łask – wspomina Danuta Syryczyńska.

    W prezencie od pracowników otrzymała rower…

    Syryczyńska 39 lat przepracowała w SP w Dłutowie jako nauczyciel nauczania początkowego. Funkcję dyrektora objęła w 1999 roku w czasie wprowadzenia reformy, która doprowadziła do przekształcenia dwustopniowego systemu szkolnictwa w strukturę trzystopniową.

    – W 2002 roku do SP włączono przedszkole, a ja zostałam dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. 1 września 2017 roku zostało włączone Gimnazjum im. Lotników Polskich w Dłutowie do Szkoły Podstawowej im. Lotników Września 1939 roku, obecnie działającej w ramach Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Dłutowie – mówi.

    Za swój sukces zawodowy uważa wysoko wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną, z którą przyszło jej pracować, a także owocną współpracę z Dowództwem Sił Powietrznych w Warszawie, z Wyższą Szkołą Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie, z 32. Bazą Lotnictwa Taktycznego w Łasku, ze Stowarzyszeniem Entuzjastów Lotnictwa „Grupą Archeo Łask”, Aeroklubem Łódzkim, Łódzkim Klubem Seniorów Lotnictwa, czego dowodem jest uczestnictwo w nadaniu szkole imienia „Lotników Września 1939 roku” oraz w głównych uroczystościach szkolnych i lokalnych o charakterze patriotycznym.

    – Od 2012 roku jestem współorganizatorem uroczystości patriotycznych w Dłutówku związanych z „Podróżą historyczną szlakiem walk lotników 212. Eskadry Bombowej” dla członków Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP Oddziału Warszawsko-Mazowieckiego, Warszawskiego Klubu Seniorów Lotnictwa, Stowarzyszenia Pamięci Generała Zygmunta Berlinga i Jego Żołnierzy oraz organizacji kombatanckich – wymienia pani dyrektor.

    Jej szkoła otrzymała Złoty Medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej w 2014 roku, a dyrektor wyróżniono Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Srebrnym Medalem Miejsc Pamięci Narodowej, Złotą Honorową Odznaką PTTK Pabianice oraz Odznaką Wolontariatu LKP.

    Pani dyrektor, nauczyciel to pasja czy zawód?

    – Oczywiście pasja. Zawsze dbałam o odpowiednie wychowanie uczniów, skuteczne wprowadzanie w szkole rożnych programów profilaktycznych, wychowawczych mających na celu kształtowanie odpowiednich postaw i zachowań wśród uczniów szkoły podstawowej i dzieci w przedszkolu. Aktywnie współpracowałam z Radą Rodziców szkoły i przedszkola oraz ze wszystkimi rodzicami uczniów i dzieci z przedszkola, skuteczne motywowałam rodziców do pomocy, byłam otwarta na ich propozycje i działania. Były nawet organizowane pikniki rodzinne poza szkołą. Wielkim sukcesem dla mnie i szkoły było organizowanie od kilkunastu lat „Rajdu z Mikołajem”. Praca nauczyciela to pasja ogromna, a gdy samemu przygotowywałam pomoce naukowe dla dzieci to miałam satysfakcję podwójną.

    Na emeryturze Danuta Syryczyńska zamierza nadal być czynna. Przede wszystkim chciałaby podróżować po Polsce, jak i po świecie. Marzy jej się Rzym.

    – W roku szkolnym nie mogłam sobie pozwolić na dłuższy odpoczynek. Zacznę od wyjazdu z wnukami na Mazury, który im obiecałam. Teraz będę mogła również spędzać z nimi więcej czasu i na pewno będzie to aktywnie spędzony czas, na przykład na wycieczki rowerowe…

    Chce być aktywna również zawodowo. Między innymi nadal organizując różne akcje i wolontariat dla lokalnej społeczności, bo dobrze jej to wychodzi, pozwala na spełnienie się, a przede wszystkim na kontakt z ludźmi.

    – Może podejmę jeszcze jakąś pracę, ale nie mam sprecyzowanych planów. Chciałabym podjąć pracę marketingową lub w branży turystycznej, bo to mnie zawsze interesowało i według mnie wychodziło. Nie zapomnę też o szkole i przedszkolu. Jak tylko będą mnie potrzebowali, to zawsze będę służyła pomocą. Traktowałam wszystkich pracowników po koleżeńsku i chciałabym, żeby tak dalej zostało. Na pewno nie usiedzę w domu – obiecuje nauczycielka z pasją.

     

    Udostępnij