Ewa Marczewska opowiedziała w Klubie Podróżnika PTTK o Albanii. Było to ostatnie spotkanie podróżnicze w bibliotece przed przerwą wakacyjną.
Podróżniczka ze Zgierza od jedenastu lat spotyka się z pabianickimi słuchaczami. Pierwszy raz opowiedziała o Indiach, a było to w pracowni geograficznej I LO. Następne spotkania, już w bibliotece miejskiej, przybliżyły słuchaczom wiedzę m.in. o Indonezji, Tybecie, Uzbekistanie czy Jordanii.
– Do Pabianic na spotkania przyjeżdżam z przyjemnością – przywitała się ze słuchaczami w piątek, 24 czerwca, Ewa Marczewska. – Do Albanii poleciałam w czasie przerwy wielkanocnej, na sześć dni.
Lotnisko w Tiranie jest nazwane imieniem św. Matki Teresy, zakonnicy urodzonej w Skopje, ale pochodzenia albańskiego.
Podróżniczka wraz z Jackiem Walkowem, autorem pokazywanych zdjęć, zwiedzali miasta leżące na południe od Tirany, m.in. Berat, Wlora, Himare czy Porto Palermo.
– Cały czas towarzyszyły nam góry, a mijane samochody to przeważnie mercedesy – dzieliła się wrażeniami.
Na północy od Tirany podróżniczka zwiedziła miasto Kruja, zdobyte w czternastym wieku przez Imperium Osmańskie.
Albania to kraj bunkrów. Kilkaset tysięcy schronów wybudowano w latach 1972-1984. Największy to Bunk’art1, który był przeznaczony dla przywódcy kraju Envera Hodży. Obecnie mieści się w nim muzeum sztuki i historii.
– Ceny tutaj są wyższe niż w Polsce, ale warto było zobaczyć kraj pełen gór, wody, bunkrów, twierdz i innych atrakcji turystycznych – zapewniała Ewa Marczewska.
Na kolejne spotkanie w Klubie Podróżnika PTTK organizatorzy zapraszają we wrześniu.
foto: Ol., zbiory prywatne