Dziś, 22 lipca, na terenie Ciepłowni Konstantynowska Zakładu Energetyki Cieplnej w Pabianicach odbyła się konferencja prasowa w sprawie zaopatrzenia spółki w węgiel oraz podwyżki cen za ciepło. Zapłacimy więcej o ponad 20%.
W ciepłowni przy ul. Konstantynowskiej prezes Zarządu Zakładu Energetyki Cieplnej przekazał najważniejsze informacje w sprawie zaopatrzenia w węgiel i rachunków, jakie zapłacą niebawem mieszkańcy.
– To trudny dla wszystkich okres, szczególnie dla nas, ciepłowników, bo stoimy przed dużym wyzwaniem, czyli przed sezonem zimowym. Stoimy w tym miejscu, by zobrazować to, o czym będziemy mówili, czyli węgiel i jego pochodną, czyli wzrost cen ciepła – zaczął dzisiejsze spotkanie z mediami prezes Zarządu ZEC Krzysztof Mondzielewski. – Spółka robi dużo, by następny sezon zimowy był spokojny dla naszych odbiorców. Staramy się, żeby węgla nie zabrakło. Mamy w tym momencie na dwóch obiektach, przy ul. Konstantynowskiej i Cmentarnej, zgromadzone około 9 tysięcy ton. Do końca roku planujemy sprowadzić jeszcze około 14 tysięcy ton.
W skali roku zużycie całkowite węgla (miału energetycznego) wynosi około 34 tysięcy. Przy założeniu posiadania 9 tysięcy ton i po sprowadzeniu około 14 tysięcy, ta ilość węgla pozwoli ZEC-owi na spokojną produkcję ciepła przynajmniej do końca roku. Surowca może wystarczyć także na styczeń czy nawet początek lutego. Wszystko zależy od aury.
– W następnym roku też zamierzamy kontynuować zakupy węgla. W tym celu mamy podpisaną wieloletnią umowę z największym polskim producentem węgla, czyli Polską Grupą Górniczą. Gwarantuje ona nam dostawy takiej ilości surowca – przekazał prezes ZEC. – Mamy również podpisaną, zakontraktowaną dodatkową ilość węgla od drugiego polskiego producenta, czyli Węglokoksu. Tam jest ilość mniejsza, około 6 tysięcy ton, ale tylko tyle udało nam się wynegocjować.
Prezes podkreślił, że kłopoty z węglem nie zaczęły się w momencie agresji Rosji na Ukrainę, a wcześniej. W trzecim/czwartym kwartale zeszłego roku było już widać spowolnienie dostaw.
– Miniony sezon grzewczy zakończyliśmy bez kłopotów. Zakładamy, że bez kłopotów będziemy również mogli produkować ciepło nie tylko do końca tego roku, ale i do końca przyszłego sezonu grzewczego. Ilość węgla powinna być wystarczająca – zapewniał prezes Mondzielewski.
PGG zaproponowała ZEC możliwość kontynuacji dostaw węgla, począwszy od 1 maja, ale po wyższych o 120% cenach. Do tej pory pabianicka spółka płaciła za tonę węgla ponad 300 zł netto. Po zmianie – ponad 700 zł. Jak mówił prezes, nie było możliwości niezgodzenia się na tę umowę.
– Niestety, spółka nie jest w stanie podołać i wziąć kosztów na siebie. Część przejęła, ale nie wszystkie. To się wiąże ze zmianą taryfy na ciepło – przyznał Krzysztof Mondzielewski. – Spółka na początku czerwca złożyła wniosek o zmianę obowiązującej od 6 lutego taryfy z uwzględnieniem dwóch elementów: wzrostu cen węgla o 120% i wzrastające ceny uprawnień do emisji CO2 o 22,96%.
Do wniosku pabianickiego ZEC-u dotyczącego wprowadzenia nowej taryfy 20 lipca przychylił się Urząd Regulacji Energetyki. Obecnie dokumenty informujące o zmianie taryfy rozsyłane są do mieszkańców.
Nowa cena będzie obowiązywać od 6 sierpnia, czyli równo 6 miesięcy od momentu obowiązywania taryfy pierwotnej. O ile zmieni się cena ciepła? Średnia cena wzrośnie o 27,11%. w tym miał energetyczny (udział w kosztach działalności ponad 34%) – wzrost o około 20% oraz uprawnienia CO2 (udział w kosztach działalności ponad 26%) – wzrost o około 7%.
– Wierzymy, że nasze starania i zrozumienie mieszkańców, że te elementy są niezależne od spółki, pozwolą optymistycznie myśleć, że ciepła nie zabraknie w okresie zimowym – podsumował prezes ZEC.