Śliskie drogi o poranku 16 stycznia dały się we znaki kierowcom w Pabianicach, Dłutowie i Konstantynowie Łódzkim.
Do pierwszego zdarzenia drogowego doszło o godzinie 5.41 w Konstantynowie Łódzkim. Za stacją benzynową w kierunku Aleksandrowa zderzyły się dwa samochody osobowe: hyundai i20 (na pabianickich numerach rejestracyjnych) i smart. Ranni zostali pasażerowie z tych pojazdów: 27-letnia kobieta z hyundaia i 42-letni mężczyzna ze smarta. Przewieziono ich do szpitali w Łodzi i w Zgierzu. Ruch na drodze był zablokowany.
O godzinie 6.53 na ulicy 20 Stycznia w kierunku Sereczyna doszło do drugiego zdarzenia drogowego. Kierująca toyotą yaris 34-letnia pabianiczanka wpadła w poślizg, po czym auto przewróciło się na bok. Kobieta jechała z 5-letni synem. 34-latkę przewieziono do pabianickiego szpitala, a dziecko przekazno pod opiekę wuja.
W Dłutowie o godzinie 7.40 samochód osobowy dachował na drodze wojewódzkiej nr 485. Kierująca volkswagenem polo straciła panowanie nad kierownicą, wpadła w poślizg i dachowała. Na szczęście, nic się jej nie stało.
– Po dotarciu na miejsce potwierdziliśmy treść zgłoszenia. Samochód leżał poza jezdnią na dachu. Osoba kierująca opuściła pojazd sama przed naszym przyjazdem – mówią druhowie z OSP Dłutów.
foto: OSP Dłutów