• News will be here
  • Uroczystości z okazji 81. rocznicy powstania Armii Krajowej odbyły się w szkole jej imienia, czyli w SP nr 15.  Przewodniczył im dyrektor Grzegorz Hanke.

    Na spotkanie oprócz przedstawicieli Armii Krajowej przybyli: wiceprezydent Pabianic Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek, sekretarz miasta Paweł Rózga, naczelnik wydziału edukacji Waldemar Boryń, Marcin Jaworski, kierownik referatu w wydziale edukacji, przewodniczący Rady Powiatu Florian Wlaźlak, sekretarz Rady Powiatu Jacek Wróblewski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Żeligowski, Krzysztof Górny, szef pabianickiego okręgu „Solidarności”, a także Adam Arkuszyński, syn Aleksandra Arkuszyńskiego ps. „Maj”, członkowie Związku Sybiraków na czele z przewodniczącym Ryszardem Szałowiłą oraz szefowa Uniwersytetu III Wieku w Pabianicach Ewa Wadowska-Filarska.

    Uroczystość rozpoczęła się od odśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego”, który wybrzmiał wyjątkowo wśród tak dostojnych gości.  Po czym głos zabrał dyrektor Grzegorz Hanke.

    – Armia Krajowa jako patron szkoły ma szczególną rangę, ponieważ nie jest patronem indywidualnym. Gdyby to był Mikołaj Kopernik, Maria Curie-Skłodowska, nie byłoby większych problemów, ponieważ znamy ich życiorysy, osiągnięcia życiowe, a informacje o tych osobach są w jakiś sposób poukładane – przemawiał. – Natomiast, gdy mówimy o patronie zbiorowym, pojawiają się problemy. Nie wiadomo przecież dokładnie, ilu było AK-owców. Przekazywane są dane o dwustu tysiącach żołnierzy, a także o czterystu tysiącach. 220 tysięcy liczyło sobie AK, gdy w sierpniu 1944 roku wybuchło powstanie warszawskie[…]. Organizacja się rozrastała, ale przecież ileś osób było aresztowanych, ileś zginęło, inni odeszli w sposób naturalny, ale najważniejsze jest coś innego. Sama idea organizacji oraz hasła, które zawsze im przyświecały i są na naszych sztandarach: Bóg, honor, ojczyzna. Według tych zasad będziemy starali się postępować.

    Z szacunku do tych, którzy w ostatnim czasie „odeszli na wieczną wartę”, uczestnicy uczcili minutą ciszy pamięć żołnierza Eugeniusza Wolfa ps. „Wilczek”.

    Corocznie uroczystości nawiązują do konkretnego problemu związanego z II wojną światową i działalnością AK. Zgromadzeni w SP 15 uczniowie, rodzice, nauczyciele mogli obejrzeć filmy dotyczące edukacji w trakcie II wojny światowej. Uzupełnieniem tego było przedstawienie o tajnym nauczaniu przygotowane przez uczniów.  Młodzież doskonale oddała pragnienia i potrzeby swoich rówieśników żyjących w czasach okupacji. Pragnienie wolności, życia w niepodległym kraju sprawiało, iż dążyli do pogłębiania swojej wiedzy w polskiej, choć tajnej szkole. Padły słowa:  – Chcemy coś robić, nie czekać na koniec wojny!

    Wszystkie lęki i obawy tych odważnych młodych ludzi świetnie oddała recytacja przez uczennicę „Elegii o chłopcu polskim” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Z drżeniem serca zgromadzeni wysłuchali słów: „Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?”. Wybrzmiał także wiersz „Niebo złote ci otworzę” Baczyńskiego oraz utwory odegrane na fortepianie przez uczniów Szkoły Muzycznej I i II stopnia przygotowanych pod kierunkiem Krzysztofa Suwalda.

    Było to wyjątkowe spotkanie. Mimo że odbywa się co roku, za każdym razem wnosi nowe wartości i emocje wśród zgromadzonych gości.

    Podziękowanie dla dyrekcji szkoły za propagowanie idei patriotycznych skierowali Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek oraz Ryszard Szałowiło. Wyrazy wdzięczności należały się  także przygotowującym uroczystość. Byli to: Lucyna Sobutkowska i Patrycja Pawlak – odpowiedzialne za część artystyczną oraz Paweł Lewicki – odpowiedzialny za montaż wyświetlanych w trakcie akademii materiałów.

    foto: Olo.

    Udostępnij