Znana aktorka Eva Green, dziewczyna Bonda w filmie „Casino Royale”, wzruszyła się bardzo, oglądając dokument Zbigniewa Gajzlera o losach Żydów z pabianickiego getta.
„Sarid” – bo o nim mowa – to dokument przedstawiający losy Żydów z getta w Pabianicach po jego likwidacji 16 maja 1942 roku. Film, który zdobył uznanie na wielu festiwalach krajowych oraz międzynarodowych, wyreżyserował Zbigniew Gajzler.
Teraz zobaczyła go piękna aktorka i podzieliła się swoimi wrażeniami z reżyserem.
„Drogi Zbigniewie, oglądałam Twoje filmy. Sarid to bardzo wstrząsający obraz Holokaustu. Historia, którą opowiadasz, jest nieznana na świecie, ale bardzo realna i bolesna w życiu Alexa. Film, który wywołał we mnie silne emocje… I scena kadiszu – to moje oczy pełne łez” – napisała Eva Green.
Nawiązała kontakt z reżyserem i obejrzała też jego najnowszy film „Kocham życie”.
„I Love Life wywołał u mnie łzy już od pierwszej sceny. Mój przyjaciel niedawno zmarł na raka piersi. W swoim filmie pokazałeś, czym jest cierpienie, nadzieja i prawdziwa miłość. Masz w sercu niezwykłą wrażliwość. Gratulacje. Do zobaczenia w Hollywood – mam nadzieję, że się spotkamy” – napisała na finał.
Eva Green znana jest z kontrowersyjnego filmu „Marzyciele” Bernardo Bertolucciego. Zagrała m.in. w „Arsene Lupin” i w „Królestwie Niebieskim”. W 2006 została dziewczyną Bonda w filmie „Casino Royale” – była piątą Francuzką, którą spotkał ten zaszczyt. Zagrała u boku Nicole Kidman w „Złotym kompasie” i z Ryanem Phillippe w filmie „Franklyn”.