• News will be here
  • Remont remontem, ale odczucia mieszkańców odnośnie niego są bezcenne.

    Czytelniczka oburzona zadzwoniła dziś do redakcji…

    „Szłam 3 sierpnia ulicą Zamkową (między Konopnickiej a Wyspiańskiego). Naprzeciwko Szkoły Podstawowej nr 5 rośnie przepiękne drzewo, które jest chyba jednym z ostatnich przy głównej ulicy miasta. Niestety, drzewo to „przeszkadza” w projekcie nowego wizerunku Zamkowej, bo znajduje się na ścieżce rowerowej (na zdjęciu). Ciekawe, jak zostanie rozwiązany ten problem?

    Proponuję zmienić nazwę ulicy Zamkowej na BETONOWĄ. To jest koszmar, żeby w XXI wieku zamiast zieleni w mieście był tylko i wyłącznie beton. Gorąco jest tak teraz w centrum, że nie można wytrzymać. Na całej długości remontowanej ulicy trawników jest jak na lekarstwo.

    Zamiast ładować miliony w te betony, należałoby przez miasto puścić energooszczędne autobusy w miejsce tramwaju. Gospodarze miasta, niestety, nie popisali się, akceptując taki projekt.

    Mam depresję, patrząc jak wszystko jest betonowe. A to jeszcze nie koniec…”

    Udostępnij