Zatrzymali 45-latka, który w zuchwały sposób ukradł ponad 300 metrów trakcji tramwajowej. Za pieniądze ze sprzedanych na skupie 200 kg miedzi pojechał na tygodniowy urlop.
– Do zuchwałej kradzieży na trasie Lutomiersk-Konstantynów Łódzki doszło w połowie września – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji. – W nocy pracownicy MPK w Łodzi odłączyli napięcie i rozpoczęli prace konserwatorskie. Okazja uczyniła złodzieja.
45-latek przeciął nożycami linię tramwajową. Do swojego samochodu podczepił ponad 300 metrów zerwanej miedzianej trakcji i przeciągnął ją na pobliską drogę polną. Tam większość przewodów pociął na kawałki i wrzucił do volkswagena passata. Kilkadziesiąt metrów dalej porzucił w rowie. MPK Łódź oszacowało straty na 16 tys. złotych. Łupem sprawcy padło około 200 metrów miedzianego przewodu jezdnego trakcji i prawie 150 metrów linii nośnej wraz z osprzętem.
Konstantynowscy policjanci wytypowali sprawcę i ustalili, że złodziej skradzioną trakcję spieniężał na skupie złomu. Za 200 kg miedzi otrzymał ponad 3 tys. złotych. Za uzyskaną w ten sposób gotówkę wyjechał na urlop. Po powrocie został zatrzymany w centrum Konstantynowa Łódzkiego.
45-letni mieszkaniec gminy Lutomiersk odpowie za kradzież trakcji i zakłócenia działania części linii tramwajowej na odcinku Lutomiersk – Konstantynów Łódzki. Grozi za to kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
