Przed godziną 8.00 w Żytowicach doszło do groźnie wyglądającego dachowania peugeota 306. Poszkodowaną jest kierująca nim 72-letnia pabianiczanka.
Przyczyną wypadku była bardzo śliska nawierzchnia. Oprócz peugeota w poślizg wpadły jeszcze dwa samochody osobowe: fiat panda i opel. Kierowcy fiata udało się na szczęście o własnych siłach wyjechać.
– Zrobili nowy asfalt i bardzo dobrze, ale co z tego, skoro w ogóle nie posypują drogi ani piaskiem, ani solą, kiedy przyjdzie kilkustopniowy mróz – mówi mieszkaniec Żytowic. – Na dodatek zrobili tę bezsensową wysepkę, przez którą będzie jeszcze więcej wypadków. Tędy codziennie jeździ autobus z dziećmi do szkoły. Dzisiaj nie mógł przejechać, bo było ślisko jak na lodowisku. Może powiat by się zainteresował tym odcinkiem drogi.
Dzisiaj po wypadku drogę w Żytowicach piaskiem posypali strażacy. Co będzie jednak jutro, nie wiadomo?