Przy schronisku dla zwierząt w Pabianicach ma powstać kociarnia. Radni na ten cel przeznaczyli 50 tysięcy złotych.
Problem bezdomności kotów jest szeroko znany w Pabianicach. Na portalach społecznościowych co rusz pojawiają się informacje o znajdach, a fundacje mają pełne ręce roboty z miauczącymi zwierzakami. Nawet Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa na prośbę mieszkańców buduje domki dla kotów na osiedlach. To jednak kropla w morzu potrzeb.
O budowę profesjonalnej kociarni z petycją do prezydenta wystąpiła w ubiegłym roku fundacja „Miauczykotek”. Jej wolontariuszki corocznie odbierają od 800 do 1000 zgłoszeń z prośbą o interwencję w sprawie kotów. Wykonują od 300 do 400 akcji w terenie. W ciągu ostatnich 5 lat, rok w rok, pod opiekę fundacji trafiało od 100 do 200 zwierząt.
„Panie prezydencie, apelujemy o wypełnianie obowiązków nałożonych przez Ustawę o Ochronie Zwierząt” – napisały w petycji, dodając: „Dla ochrony i opieki nad bezdomnymi kotami z Pabianic należy zorganizować schronisko dla tych zwierząt. KOCIARNIA wyposażona w odpowiedni sprzęt i zatrudniająca wykwalifikowany personel jest NIEZBĘDNA w naszym mieście”.
Petycję podpisało wielu mieszkańców naszego miasta.
Na sesji Rady Miejskiej we wtorek, 24 kwietnia, radni przeznaczyli na projekt 50 tysięcy zł. To dopiero pierwszy krok (ale krok!) w stronę budowy przytuliska dla kotów.
