Dzisiaj, 25 września, na komendę zgłosił się właściciel roweru pozostawionego w hermanowskim lesie.
62-latek podczas grzybobrania zabłądził w lesie. O tym, że rower jest do odbioru na komendzie, dowiedział się dzięki mediom i swojej sąsiadce.
– Przypadkowy grzybiarz znalazł rower oparty o drzewo. Jednoślad był do odbioru w komendzie, ale nikt się po niego nie zgłaszał – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji. – Poprosiliśmy o pomoc media. Komunikat w gazecie przeczytała pabianiczanka. Od razu skojarzyła, że widniejący na zdjęciu rower należy do jej sąsiada. Dobrą wiadomość przekazała 62-latkowi.
Pabianiczanin odebrał swoją własność. Wzruszony 62-latek dziękuje uczciwemu znalazcy za wspaniałą postawę. Dzięki niemu odzyskał rower, z którym jest bardzo związany.