Życie ich nie oszczędzało. Teraz otrzymali pomocną dłoń od miasta. Dla 18 wychowanków domów dziecka i rodzin zastępczych przygotowano mieszkania. Stara rudera przy Sienkiewicza 6 zamieniła się w piękną i nowoczesną kamienicę.
Oficjalne przekazanie kluczy było 5 lipca. To była niezwykle radosna i wzruszająca chwila. Do tej pory w życiu mieli tylko pod górkę. Dzieciństwo spędzili w domu dziecka i rodzinach zastępczych. Od miasta otrzymali bonus, który pomoże im w dorosłym życiu – to mieszkania, które liczą od 17 do 30 m kw. Nic dziwnego, że wychowankowie byli niezwykle wdzięczni prezydentowi Grzegorzowi Mackiewiczowi.
Niektórzy po odebraniu kluczy od razu zaczęli wnosić torby i karimaty. Nie mogli się już doczekać, kiedy wreszcie zaczną żyć „na swoim”. W drodze losowania przyznano im mieszkania. Niektórzy otrzymali dwupokojowe lokum.
– Tego się nie spodziewałem. Nie wiedzieliśmy, na co możemy liczyć. Bardzo się cieszę, że dostałem dwupokojowe mieszkanie. W tym małym pokoju zrobię sypialnię. Tutaj będzie pokój z aneksem kuchennym. Jeszcze się nie wprowadzę. Muszę pomalować mieszkanie i jakoś się urządzić – powiedział nam jeden ze szczęśliwców.
W mieszkaniach jest minikuchnia i łazienka. Zmieniono też system ogrzewania na miejski. Niektóre lokale przystosowane są dla osób niepełnosprawnych. Zmieniło się również otoczenie. Kamienica jest ogrodzona. Kolorowy mural stworzył pabianicki Kruk. Pojawiły się ławki, miejsce do grania w koszykówkę. Zainstalowane zostaną również stoły do gry w szachy.
Projekt był możliwy dzięki dotacji unijnej. Inwestycja kosztowała ponad 1,3 mln zł. Ponad 870 tys. zł dołożyła Unia Europejska, reszta pochodziła z kasy miasta. Wychowankowie przez pięć lat nie będą płacić czynszu. Wynosić on będzie symboliczną złotówkę za metr na tzw. koszty zarządu. Muszą natomiast ponosić opłaty za śmieci, wodę, prąd czy ciepło. Będą oni otoczeni również specjalną opieką przez odpowiednie instytucje, które pomogą im przystosować się do nowej rzeczywistości poprzez m.in. doradztwo zawodowe, psychologiczne itp.
