Konflikt rodzinny pomiędzy siostrą a bratem był przyczyną pożaru, który wybuchł w niedzielę, 7 czerwca, po godzinie 17.00 w Róży.
Gdy cztery zastępy straży pożarnej z PSP Pabianice, z OSP Dobroń oraz z OSP Pawlikowice przybyły na miejsce, paliła się drewniana altanka. Przyczyną pożaru było podpalenie. Jak się okazało, altankę podpalił brat mieszkającej tam kobiety. Był widziany, jak biega po działce z kanistrem benzyny. Po wznieceniu ognia uciekł z miejsca zdarzenia.
Policja próbowała złapać podpalacza. W niedzielę się nie udało, ale już w poniedziałek 34-latek wpadł w ręce stróżów prawa. Będzie przesłuchany i zostaną mu ewentualnie przedstawione zarzuty.
