• News will be here
  • W niedzielę, 19 lutego, o godzinie 9.42 strażacy wyjechali na ulicę Zagajnikową. W zgłoszeniu była informacja, że syn, który przyszedł w odwiedziny do swojego taty, znalazł go na wersalce bez czynności życiowych. 69-latek najprawdopodobniej zasnął z palącym się papierosem.

    Na miejsce pojechały trzy zastępy staży pożarnej. Kiedy druhowie weszli do mieszkania, okazało się, że pożar zgasł samoistnie jeszcze przed ich przybyciem. Spaliła się tylko wersalka, a ściany zostały okopcone. Na spalonej wersalce leżały zwłoki 69-letniego pabianiczanina.

    Miejsce zostało zabezpieczone. Na Zagajnikowej pracowała policja i prokuratura, która ustali okoliczności śmierci mężczyzny.

    Udostępnij