• News will be here
  • Niedawno pisaliśmy o sukcesach pabianickiego kulturysty Mariusza Bałazińskiego. Podczas kwietniowych mistrzostw Polski, które odbyły się w Kielcach, nasz multimedalista wywalczył w duecie z Olgą Kelm mistrzostwo Polski w parach mieszanych, a indywidualnie tytuł wicemistrza Polski w kategorii do 90 kg.

    Nie minął miesiąc od tych sukcesów, a Mariusz ponownie nie zawiódł i przyniósł dumę Pabianicom. Podczas mistrzostw Europy w Hiszpanii pabianiczanin wywalczył aż trzy medale: złoto w kategorii Master Man BB 50-54 OPEN, srebro w kategorii Master Man Classic Physique over 50 OPEN oraz srebro w parach mieszanych oczywiście z Olgą Kelm.

    – Od 2016 roku, kiedy zdobyłem pierwszy tytuł mistrza świata, mistrzostwa w tym roku przyniosły mi największe sukcesy, a co najważniejsze z upływem tych siedmiu lat wykręciłem życiową formę – mówi mistrz Mariusz Bałaziński. – To jest nie tylko moja opinia, ale również mojego trenera Arkadiusza Szyderskiego, który po pierwszym moim starcie w piątek powiedział takie słowa: Od lat nie widziałem u Ciebie tak pociętego dołu grzbietu i pośladków – zwłaszcza w twoim wieku.

    Przed Mariuszem Bałazińskim jeszcze ostatni start w tym sezonie – Międzynarodowe Grand Prix Armenii w Erywaniu. Jeżeli nasz mistrz zaprezentuje taką formę jak w Hiszpanii, to nie mamy się o co martwić. Medale będą na pewno.

    Udostępnij