• News will be here
  • W sobotę, 26 sierpnia, w Ksawerowie odbył się festyn na pożegnanie lata. Piękna pogoda i humory dopisywały mieszkańcom. Nawet kilkuminutowy deszcz nie pokrzyżował planów organizatorom.

    Imprezę otworzyli gospodarz terenu wójt Adam Topolski, przewodniczący Rady Gminy Arkadiusz Jędrzejczyk oraz radni Urszula Świątkowska i Maciej Bartos.

    Serdecznie witam w takim pięknym dniu, niestety, kończącym tegoroczne lato. Dzisiaj czeka państwa sporo atrakcji. Będzie konkurs motocyklowy. Przygotowany jest także mobilny punkt krwiodawstwa. Kto może, to niech wspomoże szczytną akcję rozpoczął wójt Topolski. Życzę wszystkim dobrej zabawy, a wystawcom udanej prezentacji.

    Przewodniczący Jędrzejczyk dodał: Jest tutaj mnóstwo atrakcji, które czekają na was. Tylko od was teraz zależy, czy ta impreza będzie udana. Wszystko w waszych głowa i nogach. Życzymy wspaniałej i udanej imprezy.

    Po powitaniu festyn ruszył pełną parą. Największą atrakcją była Akcja Motoserce, czyli piknik motocyklowy połączony z akcją oddawania krwi w specjalnie podstawionym krwiobusie. W sobotę udało się zebrać 11 litrów krwi.

    Podczas motocyklowego pikniku zorganizowano wiele konkursów. Wyłoniono mistrza rzutu oponą, mistrza wolnej jazdy. Była też konkurencja na najgłośniejszy motocykl oraz jazda po desce. Wybrano również najciekawszy motocykl spośród tych, które pojawiły się w sobotę w Ksawerowie. Wygrał harley davidson low rider.

    Dla dzieci przygotowane były przeróżne animacje oraz dmuchane miasteczko. Najwięcej radości i uśmiechu dostarczyło najmłodszym piana party. Odbyły się również pokazy OSP Wola Zaradzyńska oraz Gminnego Klubu Signum Polonicum.

    Ksawerowianie chętnie korzystali z różnych punktów gastronomicznych. Hitem był darmowy bigos, który osobiście serwowali wójt Adam Topolski i przewodniczący Arkadiusz Jędrzejczyk.

    Po 16.30 rozpoczęły się koncerty. Ksawerowską scenę zawojowały takie zespoły jak Vernissage i Łobuzy oraz Marcin Sójka, zwycięzca dziewiątej edycji The Voice of Poland. Na finał była zabawa pod chmurką z didżejem.

    Udostępnij

    Jeden komentarz

    1. Szkoda że kasa jest na festyny a na zrobienie asfaltu na ulicy Zaradzyńskiej nie ma ,ten kurz idzie wprost do naszych okien a ludzie niektórzy jadą, jadą a ten kurz idzie w okna książkę się położy w mieszkaniu to na tej książce to jest pełno kurzu po tej jeździe tych samochodów szybkich.Pozdrowionka z uli.Zaradzyńskiej powinna się nazywać, kurzowa.

    Możliwość komentowania została wyłączona.