O inauguracji marcowej wystawy Zdzisława Beksińskiego i towarzyszących jej wydarzeniach mówiono w trakcie dzisiejszego briefingu prasowego, który odbył się w galerii sztuki Aflopa Art przy ul. Żeromskiego 17.
W połowie marca otwarta zostanie jedna z największych wystaw Zdzisława Beksińskiego w Europie. Pabianicka galeria Aflopa Art zaprezentuje ponad 100 dzieł artysty, w tym blisko 70 obrazów olejnych i 2 rzeźby. Poinformowano o tym w trakcie dzisiejszej konferencji prasowej, w której udział wzięli: właściciel galerii Andrzej Furman, manager Piotr Chrabelski oraz kurator wystawy Sebastian Kularski.
– W galerii Aflopa Art zaczęliśmy od promowania artystów z Pabianic. Okazało się, że urodzili się i żyli tu ludzie, z których jesteśmy dumni. Alina Szapocznikow, Alfred Lenica… Aż do dziś, gdy chcemy podzielić się naszą pasją do twórczości Zdzisława Beksińskiego. Od lat w Łodzi i okolicach artysta nie był pokazywany, naszym pomysłem jest więc, by pokazać go właśnie w Aflopa Art – mówił właściciel galerii Andrzej Furman.
Manager Aflopa Art Piotr Chrabelski wspomniał o funkcjonującym od lat stereotypie, że w naszym mieście nic się nie dzieje. Działania galerii, zwłaszcza wystawa „Beksiński w Pabianicach”, zadają temu stwierdzeniu kłam.
Znaczna część prezentowanych prac stanowić będzie prawdziwą ciekawostkę dla fanów twórczości Beksińskiego. Na wystawie dostępne będą bowiem grafiki, rzeźby oraz 30 obrazów olejnych z prywatnych kolekcji.
Kurator wystawy opowiedział zgromadzonym dziś w galerii Aflopa Art dziennikarzom o dziełach i twórczości Beksińskiego: – Myślę, że artysta jest istotny z powodów nietypowych, oprócz samej estetyki sztuki, jaką tworzył, jest również znakiem czasów, również tych obecnych. A jest tak dlatego, że reprezentują one kondycję ludzkiej psychiki w niepewnych czasach. Jest to też temat uniwersalny, ponieważ podejmowane tematy są trudne, egzystencjalne, towarzyszą zawsze i wszędzie. Jest tu śmierć, rozpad, starość, samotność, to, co głęboko nas dotyka, porusza w nas warstwę lęku. Jest tu też katharsis, które pozwala zmierzyć się z tymi tematami – podkreślał Sebastian Kularski.
W organizacji wystawy pomaga Muzeum Historyczne w Sanoku (spadkobierca dzieł Beksińskiego), Wiesław Banach (pośrednik między sanockim muzeum a artystą) oraz mający przez lata wyłączność na dzieła Beksińskiego Piotr Dmochowski, który udostępnił Pabianicom prace nigdzie wcześniej niepokazywane. Do współpracy włączyła się także autorka książki o rodzinie Beksińskich, Magdalena Grzebałkowska („Beksińscy. Portret podwójny”).
Co nas czeka w ramach „Beksińskiego w Pabianicach”? 14 marca odbędzie się wernisaż, 15 marca – otwarcie zwiedzania wystawy (które potrwa do 15 lipca), 16 marca – oprowadzanie po wystawie przez dyrektora sanockiego muzeum Jarosława Serafina, 17 marca – koncert muzyka jazzowego Michała Urbaniaka w sali koncertowo-balowej Pawelana (przy zakupie biletu na koncert wejście na wystawę w prezencie). Od 23 marca dzieła Zdzisława Beksińskiego pojawią się także w ogrodach Afloparku. W ramach „Nocy Muzeów” (18 maja) obrazy pojawią się w Mauzoleum Kindlerów. Smaczki – dosłownie – znajdziemy także w hotelu Fabryka Wełny. Oprócz prezentacji twórczości Beksińskiego na gości czekać będzie specjalnie menu. Dania wyjdą spod ręki Wiesława Bobera, szefa kuchni restauracji Wzorcownia. Nie zabraknie też oferty dla szkół, o której mówił kurator Kuralski.
– W galerii dostępne będą różne opcje, które szkoły będą mogły wykupić dla grup. Będzie to oprowadzanie z kuratorem po wystawie, a także lekcja o znamiennym tytule „Pięknie straszna czy strasznie piękna sztuka Zdzisława Beksińskiego”. Jeżeli szkoły będą chciały szerzej poznać autora, jest możliwość wzięcia udziału w pokazie filmu „Ostatnia rodzina”. Zostanie wyświetlony w kinie Tomi i połączony ze zwiedzaniem galerii. Będzie też możliwość odwiedzenia Afloparku i zobaczenia grafik. Wycieczka do Pabianic nawet z innych miejscowości byłaby dla grup szkolnych atrakcyjna – zachęcał Sebastian Kularski.
Kurator podkreślał, że na korzyść prezentacji dzieł Beksińskiego przemawia ulokowanie ich na ciemnych ścianach. Dodatkowo w trakcie zwiedzania wystawy zasłonięte będą okna.
Jak zasugerował w trakcie dzisiejszego bfiefingu prasowego Andrzej Furman, po prezentacji filmu „Ostatnia rodzina” mogłoby odbyć się spotkanie z aktorem Andrzejem Sewerynem, odtwórcą roli Zdzisława Beksińskiego. Jest to jednak jeszcze w sferze planów.
Wciąż toczone są rozmowy z właścicielami dzieł artysty. Być może uda się ściągnąć ich do naszego miasta więcej.
Wystawa „Beksiński w Pabianicach” i towarzyszące jej wydarzenia są nie lada gratką dla miłośników sztuki z całej Polski. Bilety sprzedają się jak świeże bułeczki. Blisko 10 tysięcy osób w mediach społecznościowych zadeklarowało swój udział w wydarzeniu.
***
Zdzisław Beksiński (1929-2005) – początkowo fotograf, potem grafik, rysownik i malarz. Zajmował się także rzeźbą. Jeden z najbardziej uznanych przedstawicieli sztuki współczesnej w Polsce. Jego surrealistyczne wizje koszmarów sennych, śmierci oraz przemijania na trwałe wpisały się w polską kulturę. Prace artysty znajdują się aktualnie we wiodących muzeach w naszym kraju i za granicą.
