• News will be here
  • 22-letni Kacper Lesień grzmiał na sali obrad Rady Powiatu. Nie zgadza się on z programem in vitro realizowanym przez ten samorząd. Stwierdził, że godzi to w naukę Kościoła. Zamrażanie zarodków nazwał skandalem i niegodziwością.

    Młodzieniec zbierał podpisy pod petycją przeciwko in vitro, czyli pozaustrojowej metodzie zapłodnienia komórki jajowej. Robił to przed kościołem św. Maksymiliana. Poparło go blisko 700 osób. Dokument w połowie listopada trafił do Starostwa Powiatowego.

    Mimo że program in vitro ruszył i dzięki niemu już dziesięć par oczekuje na dziecko, autor petycji chciałby, żeby nie był już kontynuowany. Swoje stanowisko przedstawił Radzie Powiatu podczas ostatniej sesji.

    Komisja spraw społecznych, która już wcześniej zajmowała się tematem, stwierdziła, że jej członkowie są za odrzuceniem petycji. Swoje stanowisko mieli wyrazić wszyscy radni. Zainteresowany zabrał więc głos.

    W ubiegły czwartek Kacper Lesień przez kilkanaście minut próbował ich przekonać, żeby zagłosować przeciwko kontynuowaniu programu. Zachęcał do dyskusji, ale żaden z rajców nie zabrał głosu w tej sprawie. 22-latek stwierdził natomiast, że in vitro godzi nie tylko w nauki Kościoła katolickiego, ale również Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że „istota ludzka zaczyna się od momentu poczęcia”. Odniósł się także do statystyk starostwa, które podało, ile pojawiło się ciąż, dzięki wprowadzeniu programu.

    – Owszem dziesięć ciąż powstało. Niemniej sześć zarodków zostało zamrożonych. Jest to po prostu skandal, nieetyczne, nie licuje z godnością człowieka – mówił młody mężczyzna.

    Stwierdził także, że wprowadzony przez starostwo program godzi w instytucje małżeństwa, ponieważ mogą z niego skorzystać również niesformalizowane związki.

    Jego wywód nie znalazł jednak zrozumienia wśród radnych. Aż 14 z nich zagłosowało za odrzuceniem petycji. Byli to: Henryk Brzyszcz, Anna Bujacz, Wioletta Domańska, Henryk Gajda, Jarosław Habura, Krzysztof Habura, Arkadiusz Jaksa, Paweł Kania, Ewa Lewandowska, Krzysztof Pacholak, Anna Pierzchała-Gładysz, Łukasz Stencel, Jadwiga Wadowska-Gryzel, Maria Wróbel. Pięciu radnych wstrzymało się od głosu: Waldemar Flajszer, Jarosław Kosmala, Jarosław Lesman, Andrzej Owczarek i Marcin Wolski. Trzy osoby poparły petycję: Krzysztof Waligórski, Robert Rządziński i Florian Wlaźlak.

    Udostępnij