• News will be here
  • Kinga Królik, zawodniczka pabianickiego klubu UKS Azymut, cały czas pnie się w sportowej hierarchii.

    Biegaczka z Pabianic została zaproszona na międzynarodowy mityng Orlen Copernicus Cup, który po raz ósmy gościł w Toruniu. Kinga tym razem pobiegła na dystansie 1500 metrów. Był to jej pierwszy bieg w karierze na tym dystansie w zawodach halowych. Obsada była niesamowita.

    – Prym wiodła ekipa Etiopii na czele z Tsegay Gudaf, która, atakując rekord świata, uzyskała najlepszy wynik w tym roku na świecie – mówi trener Jerzy Woźniak. – Kinga uplasowała się na trzynastym miejscu. Tuż za reprezentantką Czech Kirstiiną Maki, olimpijką z Tokio (1500 m).

    Za Kingą uplasowała się Mistrzyni Polski U23 na 1500 i 800 m, a zarazem siódma zawodniczka mistrzostw Europy U23 (1500 m) Klaudia Kazimierska oraz Beata Topka, medalistka mistrzostw Polski seniorów (1500 m brąz, 5000 m złoto), siódma zawodniczka mistrzostw Europy U23 w biegu na 10.000 m.

    Uzyskany przez Kingę czas 4:13,76 jest niemal 3 sekundy lepszy od jej rekordu życiowego z otwartego stadionu.

    – To dobry prognostyk przed startami na jej właściwym dystansie, 3000 metrów z przeszkodami. Następne zawody to mistrzostwa Polski seniorów 4-6 marca w Toruniu – dodaje trener Woźniak.

    Udostępnij