W nocy ze środy na czwartek (z 29 na 30 listopada), w czasie nocnego dyżuru w pabianickim szpitalu, zmarł doktor Wiktor Kępa, ceniony urolog.
Mężczyznę znaleziono nad ranem w pokoju lekarskim bez czynności życiowych. Dochodzenie w sprawie prowadzi prokurator. Na miejscu trwają oględziny z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej.
Ze szpitalem w Pabianicach lekarz związał się w lutym 2010 roku. Staż i rezydenturę odbył na oddziale urologicznym i tutaj też pracował.
– Był wielkim pasjonatem swojego zawodu i oddanym pacjentom lekarzem, interesowało go wszystko, co wiązało się z urologią – mówią współpracownicy z PCM.
W tym miesiącu skończył 40 lat.