• News will be here
  • Niecodzienna sytuacja miała miejsce w środę, 27 lipca, na lotnisku w Łodzi. Na ksawerowiankę, Martynę Binkiewicz, która po dwutygodniowej wizycie u rodziców przyleciała wczoraj z Londynu Stansted z córeczką Igą, czekała na płycie postojowej lotniska wielka niespodzianka.

    Z bukietem czerwonych róż i zaręczynowym pierścionkiem ukląkł przed nią narzeczony – pabianiczanin Sebastian Wleciał – i zapytał, czy zostanie jego żoną. Odpowiedź była tylko jedna: TAK. Martyna i Sebastian mieszkają ze sobą już od kilkunastu lat. Wspólnie wychowują dwoje dzieci: 2-letnią Igę i 7-letniego Aleksandra, który razem z tatą ukląkł do oświadczyn.

    – Nie spodziewałam się absolutnie takiego wydarzenia. Byłam ogromnie zaskoczona i wzruszona, niemniej jednak z wielką radością przyjęłam oświadczyny, głośno mówiąc TAK – powiedziała Nowemu Życiu Pabianic Martyna Binkiewicz.

    Redakcja NŻP życzy dużo miłości, radości i szczęścia.

    foto: Port Lotniczy Łódź

    Udostępnij