Niskie temperatury spowodowały, że kopciuchy zostały rozpalone ze zwiększoną siłą. W wielu miastach zostały wydane ostrzeżenia o złej jakości powietrza. Stacje pomiarowe odnotowały przekroczenie norm stężenia niebezpiecznych pyłów zawieszonych. Polska na tle Europy wypada bardzo źle. 9 stycznia padł rekord na krajowe zapotrzebowanie na moc. Wyniosło ono 28 416 MW.
Aktualnie Poznań zajmuje drugie miejsce w rankingu miast z najbardziejzanieczyszczonym powietrzem. Niedaleko za nim jest Kraków i Wrocław. Chociaż Polska od lat próbuje walczyć z problemem smogu, wyniki nadal nie są satysfakcjonujące. Jak wynika z dokumentu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zanieczyszczenie powietrza w naszym kraju przyczynia się corocznie do 46 tysięcy przedwczesnych zgonów. Wynika to z wieloletniego wdychania pyłu zawieszonego PM2,5.
W ostatnich dniach trudno znaleźć w naszym kraju miejsce, w którym oddychałoby się czystym powietrzem. Powodem jest spalanie odpadów i paliw stałych, takich jak węgiel czy drewno. W dużych miastach jednymi z głównych winowajców złej jakości powietrza są spaliny z silników spalinowych i pyły emitowane w czasie tarcia klocków hamulcowych.
Decydując się na komunikację publiczną zamiast codziennego korzystania z samochodu, możemy znacząco ograniczyć emisję gazów cieplarnianych i szkodliwych substancji do środowiska, a co za tym idzie, mieć realny wpływ na powstawanie smogu. Niektóre miasta w Polsce prowadzą kampanie zachęcające do korzystania z transportu publicznego.
Ponadto niskie temperatury spowodowały, że zapotrzebowanie na energię elektryczną pobiło rekord, zwiększając ryzyko dla stabilności jej dostaw. Jak podaje PSE, najwyższe zapotrzebowanie odnotowano we wtorek, 9 stycznia, o godz. 10.45.
W sytuacjach większego zapotrzebowania na energię Polska uruchamia pełne moce elektrowni węglowych oraz wspomaga się importem z zagranicy. Pocieszający jest jednak fakt, że w środku dnia z pomocą przyszły również odnawialne źródła energii. W godzinach popołudniowych moc elektrowni fotowoltaicznych, którą odnotował PSE, wzrosła do ponad 3,6 GW.
Rezygnacja z wysokoemisyjnych źródeł ciepła, takich jak piece węglowe czy kominki, na rzecz odnawialnych źródeł energii to realna szansa na prawdziwą transformację systemową i czyste powietrze. Jednak równie ważne jest rozwijanie skutecznych metod magazynowania energii – w tym mało u nas popularne magazynowanie ciepła.
źródło: Euros Energy